Gry komputerowe

Damiano_1991

A wiec chcialem pogadac o tej własnie Ewangelii. Chyba najbardziej kontrowersyjnej. Ewangelia ta rzuca nowe swiatło na cała religie. Bardzo mnie to zafascynowało. Ogladalem dokument na kompie i naprawde, Ewangelia ta jest prawdziwa. Pochodzi z 3 stulecia naszej ery. Tylko pytanie. W ktora Ewangelie wierzyc ? To jest własnie pytanie. Moze zyjemy w religi, ktora tak naprawde jest fikcja ? Czekam na wasze opinie.

PL-ayeR

ja nie lubie w fikcje wierzyc dlatego do religi podchodze z dystansem przeciez pismo sw mogl pierwszy lepszy napisac i wymylic

Damiano_1991

Player tylko udowodniono, ze to nie fikcja. Religi jednym słowem nikt nigdy nie zdefiniuje. I religia az do smierci bedzie przez nas nie odgadnieta. I taka jest prawda.

PL-ayeR

ale tylko dociekliwi wiedza a te mochery wszystkie pobozne to sie nie interesuja tym
mi nikt nie sciemni niektorych rzeczy

mam swoje pojecie (jak powinien miec kazdy) ducha widzialem (jesli to byl duch bo nei wiem jak to zwać)

Pepe

Religia nie jest fikcją. Ta ewangelia jest cholernie kontrowersyjna tak jak i prawie cały kościół ale to nie powód do tego żeby religia była fikcją. Każdy po prostu inaczej ją rozumie i odbiera.

PL-ayeR

nie rozumiem;]

ja moge byc dobry i wogle ale swoje moge wiedziec i myslec co chce... jesli ktos wierzy we WSZYSTKO co w kosciele mozna uslyszec a przy tym ta osoba nie ma wlasnego toku myslenia to gratulajce

Pepe

Wiara chrześcijańska jest tak rozległa, że nie wolno wierzyć we wszystko co mówi kapłan. Każdy wierzy w co innego, ale zazwyczaj w większości zgodnego z religią.

PL-ayeR

a kto to wszystko udowodnil ze to prawda?

Pepe

Nikt. Na tym polega wiara, że jest nieudowodniona. Chociarz całkiem niedawno (jakieś 40 lat temu) facet dostał stygmaty. To jest ostatni odnotowany przypadek stygmatów ale na razie stygmaty to jedyny dowód potwierdzający istnienie Boga.

soldat

Samo słowo 'wiara' powinno wszystko tłumaczyć.

Damiano_1991

W pełni popieram Pepe. Dobrze mowi. To jest własnie wiara. Wiera potrafi przezwyciezyc wszystko i dodac nam sił.

A jak jest w istocie dowiemy sie po smierci.

Damiano_1991

Wiara a nie "Wiera" mialo byc. Sorka za błąd.

Pepe

Wiara potrafi leczyć to jest udowodniony fakt. Jeżeli człowiek jest głęboko wierzący, to wtedy organizm ludzki ma zdolność do samoregeneracji. Badania dowiodły, że np. złamanie kręgosłupa nie oznacza wózka inwalidzkiego. Takie złamanie to głównie psychika ludzka i bywały przypadki, że ludzie przyjeżdżali np. na Jasną Górę i modlili się pod wiadomo którym obrazem. Zostawiali wózek lub kule i odchodzili na własnych nogach. Kilka dni temu przekonałem sie że ludzie z tamtąd naprawde odchodzą szczęśliwi. Każdy chory człowiek, którego uleczyła wiara zostawia tam urządzenia, któe do tej pory były im niezbędne do życia.
Nie wiem jak to działa ale tak już jest.

PL-ayeR

O niezle... musze tylko nadinterpretowac nasza wiare i olać za przeproszeniem, księdzy. Kazdy kto chodzi do kosciola powinien myslec co sie dzieje i jakie jest przeslanie a nie chodzic "bo tak trzeba" (dzieci komuunijne) czy "do ogłoszen parafialnych" (wiadomo kto- dziadkowie)

Musze sie zastanowić nad tym. Tez mam przypadek cudu. . .
A jak mozna odniesc wiare do zjawisk paranormalnych? Ja mam tu swoj pogląd. Tak jak my mamy 3 wymiary i widzimy co widzimy, tak istnieje jakis inny wymiar na tym swiecie, w ktorym RACZEJ nie mozna czegos dostrzec.

PS. Czemu raczej? Bo moim przekonaniem w pewnych warunkach mozna dostrzec sily nadprzyrodzone i w pewnych okolicznosciach je mozna poczuć. O dostrzeganiu nic wam nie powiem bo mi nie uwierzycie (ale sporo ludzi mi wierzy...) za to poczuc mozecie sami. Pamietacie pogrzeb papieża? Oglądaliscie w tv? Pewnie widzieliscie jaki wiatr sie zerwał na ten "ceremoniał"? Bardzo mocny, gwałtowny, szybko nadszedł. Mi sie to wydaje dziwne... O

(troche zachaczylem teraz o temat zjawisk paranormalnych ale nic to)

Co do innych ewangelii- moja gosciowka od religii mowila ze jakis koles slyszal rozmowe Boga z wiadomo kim Twisted Evil

. Ten ostatni obiecal ze za kilkaset lat podporządkuje se ziemie. Akurat tak sie sklada, ze ow czas wypada.... na wpsolczesnosc!! Wiec w klasie pojawilo sie pytani... przeciez nic sie nie dzieje, speniał?
A za to religijka przypomniała jak sie zachowujemy na lekcji (pomijajac kompletne olewanie to rysowanie roznych rzeczy itd to normy) i ja zrozumiałem że moze to prawda. Ludzie sie zabija sami. A chyba cod nas raczyl odwiedzic, bo Polski by dzis nie bylo!! Zebyscie poczytali jak wygladala DOKLADNIE zimna wojna i jakie plany mieli Amerykanie i ruskie to normalnie krew mrozi... dzis byla by tu tam i owdzie pustynia. AZ pustynia

Pepe

Ja do kościoła nie chodze. Ale mój najlepszy kumpel i jego dziewczyna chodzą co niedziele do kościoła, nie piją w niedziele bo nie wypada, chodzą często do spowiedzi i całyczas jest jacy to oni nie są pobożni a na następny dzień po spowiedzi idziemy sie najebać. I mówią że zajebista faza i że jutro też pijemy tylko więcej. No i tu wychodzi fakt spowiedzi. Za grzechy powinno się żałować a jeżeli oni sie najpierw spowiadają a na następny dzień piją i tego nie żałują to jaki sens ma taka spowiedź? Dla mnie żaden, tak samo jak to całe ich pierdzielenie o tej świętości. Jak im powiedziałem że sram na taką spowiedź (mówiłem szczerze bo żadko kłamię) to mnie zbesztali. Wole wierzyć w Boga nie opierając swojej wiary na chodzeniu do kościoła i abstynencji niedzielnej tylko na przekonaniu, że Bóg istnieje. Wogóle uważam dzisiejszy kościół za niedorzeczny. Niby księża, niby każdego zawsze przyjmą, tylko że kościoły w Olkuszu są non stop zamknięte a księża srają na to czy jakiś głodny człowiek leży przed bramą... Dziękuje za takie kościoły.

Damiano_1991

Pepe wiesz w Polsce malutko mamy ludzi a szczegolnie mlodzierz mocno wierzaca. Takie sa fakty. Ja sam zaliczam sie do tych, ktorzy no coz grzesza moze nia bardzo ale zawsze jakies przewinienia sa. Normalka.

Jesli chodzi wogole o moja wiare to powiem krotko. BÓG TAK, KOSCIÓŁ NIE. I taka jest moja wiara. Bo wedlug mnie Bog jest wszedzie nie tylko w Kosciele.

Pepe

Dlatego uważam, że kościół powinien być po prostu domem dla potrzebujących.
A i szlak mnie trafia jak widze że proboszcz co roku nowym autem podjeżdża.

PL-ayeR

Damiano pewnie slyszal co zrobil ksiadz w Skierniewicach na widoku (pewnie kojarzysz;))... wzial z parafi kilkaset tysiakow i dmuchnal do Brazylii i tyle go widzieli.. ŻAL ŻAL ŻAL... A skandal tez to zeby biskup nosil 2 kg złota na sobie (mam na epulsie w fotkach bo bylem na msyz jak on byl) i jezdzil limuzką...
"ekscelencja"... złodziej!!! a nie ekscelensja.. dobra admin nie powinien;]

Pepe

No to teraz spójrz na papieża. Wszystko ze złota. Nie powinno sie źle mówić o takich ludziach ale nawet nasz Jan Paweł II miał wiele rzeczy ze złota.

PL-ayeR

niieee o papieu naszym nic nie powiem on nie byl materialista on kochal szczescie innych ludzi, lubil sie nim dzielic, dobro materialne nie malo dla niego znaczenia

Pepe

No tak, nie kwestionuje tego tylko chce powiedzieć, że zamiast wykonywać dla niego złote talerze, można było te pieniądze przekazać biednym.

Damiano_1991

Kiedys ksieza byli odziani w stare łchmany i nic wiecej.

A Jezus co ? W złocie sie płaszczył ? NIE. To był bardzo skromny człowiek. Ale WIELKI w duchu. A teraz co ? Szkoda wogole gadki o tym.

PL-ayeR

Pepe

Nie wiemy nawet czy BYŁ.

Damiano_1991

I za zycia sie raczej o tym nie dowiemy czy był czy nie. Wszystko sie okaze gdu umrzemy. Ale coz trzeba w cos wierzyc na tym swiecie. Ja wierze w Boga, ale nie w kosciół.

PL-ayeR

pojdziemy do piachu w jaki sposob mozemy isc do niebia albo piekla?

Gość

Nie zapominaj, ze jest jeszcze Dusza. Nasze ciało bedzie w piachu, fakt. Chociaz ja chce aby moja ciało spalono. Ale to swoja droga.

Nasune tutaj taki watek nowy w tym danym temacie.

Wierzycie w zycie pozaziemne ? Ja raczej Tak.

Damiano_1991

Sorka nawet nie wiedziałem, ze nie byłem zalogowany Razz

Oczywiscie ten post był napisy przezemnie Smile

PL-ayeR

myslac racjonalnie nie... myslac po swojemu- srednio

a co to dusza??

Pepe

Zależy w jakie życie pozaziemskie. Bo jeżeli chodzi o duszę to po prostu nie wiem, i to raczej nazywa się życie pozagrobowe. A jeżeli chodzi o inne żywe istoty w kosmosie to jak najbardziej. Na Marsie kiedyś była woda. Krystalicznie czysta woda, lecz Mars nie ma atmosfery, więc nie był możliwy obieg wody. A jak wiadomo w wodzie powstało życie na Ziemi więc może i na Marsie było życie.

PL-ayeR

nie dowiemy sie tego;p

Pepe

Dowiemy się. Do roku 2015 ma powstać baza wypadowa na księżycu, skąd w 2030 wystartuje załogowy lot na Marsa.

PL-ayeR

no co ty ale dusze w kosmosie;p

t taki wymysł piszacego ewangelie sam se nie zdawal sprawy o czym pisze chyba

Pepe

Wiesz jak kiedyś ludzie ćpali? I nie wiedzieli że to szkodzi zdrowiu. Nawet taki mickiewicz pisał "na miodzie".

PL-ayeR

o sorry zydzi tez cpali 2000 i wiecej lat temu?

Damiano_1991

to to wie. Z tego co wiem to totalne i swiadome ćpanie zaczeło sie w latach 60-tych. Moze nie wiedzieli jeszcze jakie to szkodliwe ale wielu umarło w skutek zaćpania sie.

Pepe

Żydzi palili marihuane, jest potwierdzone naukowo. Zresztą nie tylko oni. Egipcjanie palili mnóstwo trawki.

Damiano_1991

OmfG to nieźle hehehehe. Jeśli mowa tak w ogóle o dragach to jak dla mnie całe to scierwo powinno się usuwać. A gadka, że niby paląc zielsko będziemy zdrowsi itd to jak dla mnie to jest żenada jakich wiele. Walić fajki, dragi !

Pepe

Znaczy sie ja coś o tym wiem. Ale to było dawno i nieprawda. Powiem tylko, że po trawce naprawde wszystkim choroby przechodziły.
I może skończmy temat narkotyków bo mam niemiłe wspomnienia.

soldat

Mnie palenie, ablo wciąganie czegokolowiek na razie nie kręci i mam nadzieję, że tak pozostanie. Nie widzę nic zabawnego w wciąganiu jakiś oranżadek albo proszku z zozoli jak to sporo osób lubi robić :p

Damiano_1991

soldat My o Wozie Ty o Kozie Razz

Pepe ok może i uzdrawiała. Ale Marihuane podawano kiedyś jako napar. A nie jak teraz. Ludzie się nią odużają a to juz inna bajka.

Pepe

Ja już sie nie wypowiadam. Dopóki nie skończycie o narkotykach. MAM ZŁE WSPOMNIENIA. Poza tym znam mase ćpających ludzi i niedobrze mi sie robi jak sobie przypomne sam ich wygląd...

Damiano_1991

Spoko. A więc olać ten temat Smile

Anuśka_

co do biskupa to on zachowywał sie na mszy ktorej widziałam jak osoba specjalna....czapeczka pod ołtarzem inna , gdzie indziej inna . a jak mu z tej 1. takie cos dyndało i opadło mu na ramie to połozył na tym rekę i proboszcz musiał mu to odgarnąc.....i zaraz pomocnik tego biskupa tez sie do bniego rzucił...po prostu cyrk

PL-ayeR

Cyrk cyrkiem ciekawe ile jest uczciwych księdzy. Nie lubie jak jakis ksiadz traktuje młodziez w ten sposob, jakby nie pamietal ze byl kiedys młody...

Anuśka_

zachowują sie tak jakby wszystko co robimy bylo złe i nie wiadomo jakie...

Pepe

Ja znam uczciwego księdza. I on sie nie zachowuje jak kretyn tylko jest bardzo wyrozumiały ale czasem potrafi być bezwzględny

PL-ayeR

ja chyba slyszalem o jednym dobrym ksiedzu

Damiano_1991

Mi Tata opowiadał o księdzu, który kiedyś był Proboszczem parafii kościoła w mojej dzielnicy. Mówił, że takich księdzów jak kiedyś nigdy już nie będzie. A ja się z tym zgadzam. Choć wiadome jest, że wyjątki się zdażają.

PL-ayeR

mozliwe